photos & my week #2
11
Ten tydzień wydaję mi się, że mogę zaliczyć do udanych choć sprawdzianów jest cała masa. Myślę, że jest to już ostatni tydzień monotonnej nauki i wreszcie zaczną się zasłużone wakacje. Dziś wyjechałam na świetną wycieczkę rowerem, przejechałam 30km i choć nie jest to może zaskakująca ilość to nogi odmawiają mi posłuszeństwa i szczerze mówiąc nie mogę się doczekać snu. Wpadłam dziś na pomysł aby ususzyć kwiaty, które spotkałam na łące. Włożyłam je do książki (pomysł z ususzeniem ich w mikrofalówce nie wypalił, nie polecam na przyszłość) i z niecierpliwością czekam aż się ususzą, ponieważ planuję notkę z ich użyciem.
.. a co wy robiliście w tym tygodniu?
Ja niestety dzielnie się uczę i nadrabiam zaległości, popijając zły humor herbatą :D. Obyś miała rację, jeszcze jeden tydzień i powinno być po wszystkim ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mnie jeszcze przyszły tydzień czeka dosyć ciężki, oby wkrótce zrobiło się mniej tych obowiązków. :) hm, dobry jest "napój" z ostatniego zdjęcia? :)
OdpowiedzUsuńw sumie smakuje jak zwykla herbata z cytryną i miodem haha ale mi bardzo smakuje :)
UsuńŚliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńciekawe zdjecia.. bardzo lubie takie z kroplami deszczu. ja w tym tygodniu rysuje i rysuje, zreszta jak zawsze:P dzieki ze mnie odwiedzilas:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki :) Musze w końcu kupić Arizonę ^^
OdpowiedzUsuńJa muszę jeszcze poprawić parę ocen i będę mieć już luz ^^
OdpowiedzUsuńU mnie też ostatnio jest bardzo dużo sprawdzianów.
porcelain-butterflies.blogspot.com
uwielbiam zdjęcia z kroplami deszczu ;)
OdpowiedzUsuńMogę liczyć na kliki w najnowszym poście?
Proszę, to dla mnie bardzo ważne ;*
Do wygrania post promocyjny ! ;)
gertrama.blogspot.com
Arizona <3 a dużo rzeczy haha :)
OdpowiedzUsuńblog-kilk
Świetne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia robisz naprawdę niesamowite ;)
OdpowiedzUsuń